wtorek, 13 sierpnia 2019

Mieszkanie od dewelopera - cóż czynić aby nie zostać oszukanym?


   Tytuł pewnie brzmi złowieszczo, niemniej jednak temat jak najbardziej aktualny, nieetyczne czy na granicy praca działania poszczególnych w cudzysłowie deweloperów z Poznania i okolic dotyczą na szczęście tylko jakiegoś odsetka wszystkich firm deweloperskich, jakkolwiek jeśli ma się trafić ślepej kurze ziarno, tak samo każdy z nas może trafić akurat na takiego „wyjątkowego” dewelopera.


Dokumenty, potwierdzenia notariusza, sympatyczna i wzbudzająca zaufanie obsługa dewelopera, poniekąd znana firma, formalności w banku bez perturbacji, poszukujemy wykonawcy dla remontu i przeprowadzenia usługi wykończenia wnętrz, nie dajmy się oczarować, gdyż może się to okazać ułudą, a wszystko się rozsypać jak domek z kart za sprawą nieetycznego działania dewelopera, krótko mówiąc blefu, tudzież niedopełnienia formalności czy nieprofesjonalizmu w czystej postaci. 


Na co trzeba zważać aby nie zostać wpuszczonym w maliny?


  • Odbiór techniczny mieszkania pod klucz dla wielu może być ekscytujący, szczególnie w sytuacji, kiedy jest to pierwsze własne wymarzone gniazdko, ale emocje schować powinno się do kieszeni, gdyż mogą zakłócić racjonalne myślenie, podejść należy do tematu na chłodno, rzeczowo i na ile się da szczegółowo oraz skrupulatnie, sprawdzenie całej substancji lokalu, od wszelkich instalacji po jakość tynków, posadzek, stolarki okiennej, to podstawowa kwestia, jednak czy poznańscy odbiorcy usługi wykończenia mieszkań się na tym znają i wiedzą jak temat ugryźć?
  • Podczas odbioru lokalu wstępnie każdy, nawet zadeklarowany laik z dziedziny budownictwa mieszkaniowego oraz wykończeń wnętrz, może pewne detale ocenić wizualnie, czy się mu po prostu podobają czy też ma pewne wątpliwości w jakimś punkcie, inwestycja w nowe lokum przeznaczone pod wykończenie pod klucz raczej małą nie jest, często oznaczać będzie lata bolesnego spłacania zaciągniętego kredytu, to podstawowe przesłanki aby sprawę zbadać możliwie dogłębnie, za relatywnie niewielką opłatą rozsądnym będzie skorzystanie z usługi firmy specjalizującej się w odbiorach mieszkań od deweloperów czy z rynku wtórnego, jednak uwaga, nie powinna to być osoba z przypadku, tj. pierwszy lepszy budowlaniec, a fachowiec posiadający bardzo szeroką wiedzę nie tylko z dziedziny mieszkalnictwa, ale znający też biegle wszelkie aktualnie obowiązujące przepisy, zatem...
  • Należy celować w rzeczoznawcę przez duże R, z odpowiednimi uprawnieniami budowlanymi, najlepiej właśnie biegłego, fakt, zamiast 200 – 300 zł za usługi tego rodzaju u przeciętnej firmy oferującej zwykły odbiór techniczny wnętrz mieszkalnych, zażyczy sobie 500 – 1500 zł i też więcej, ale to dobrze poniesiony wydatek, mieszkanie to nie tylko proste posadzki, sufity i ściany, działające instalacje, otóż istotną kwestią pozostaje m.in. potwierdzenie rzeczywistego metrażu, z tym wpisanym w akcie notarialnym, sprawdzenie poprawności wykonania instalacji wentylacyjnej, elektrycznej, gazowej, etc. z obowiązującymi przepisami budowlanymi, niektórzy deweloperzy niestety naginają przepisy, nie wspominając o prawdziwych oszustach z premedytacją fałszujących dokumenty, a przypadki takie w Poznaniu też mają miejsce, co wiem z autopsji, oto jeden wstrząsający przykład dający do myślenia, jako ostrzeżenie przed pochopnymi i nieprzemyślnymi decyzjami:

Moja klientka kupiła niewielkie mieszkanko do remontu i usługi wykończenia pod klucz, sprawa sfinalizowana u notariusza, w banku, niby wszystko gra, jednak od początku przeczuwała, że pewne detale substancji lokalu są „nie halo”, zgłaszała je deweloperowi, lecz ten stwierdził że to błahostki, bardzo proste do poprawienia, po konsultacji ze mną w wycenie prac musiałem skalkulować parę pozycji w umowie wykonawczej na wykończenie wnętrz jako poprawki po ewidentnej fuszerce „dewelopera”, już w trakcie trwania prac remontowych, klientka poprosiła rzeczoznawcę, właśnie biegłego, aby sporządził protokół usterek, za których poprawianie przecież nie powinna dodatkowo płacić, bo też z jakiej racji, protokół oraz wystawiona przeze mnie faktura za robociznę miały być podstawą roszczenia klientki wobec dewelopera, której należała się oczywista rekompensata, nikt się natomiast nie spodziewał, że sprawa po wizycie rzeczoznawcy przywrze zupełnie inny obrót, otóż usterki to tylko jedna strona medalu, o wiele gorszą kwestią było sfałszowanie dokumentów przez tegoż dewelopera, po zweryfikowaniu powierzchni użytkowej okazało się, że to niewielkie w sumie lokum ma w rzeczywistości aż o 3.5 m2 mniej niż w akcie notarialnym, co więcej, jego metraż według przepisów budowlanych nie kwalifikował owego lokum jako mieszkalnego, prawnie rzecz biorąc nie można zamieszkiwać „nie mieszkania”, i w ogóle je sprzedawać jako mieszkanie w aspekcie prawnym, klientka co oczywiste wstrzymała wszelkie prace remontowe, sprawą zajął się prawnik, jaka jest zatem konstatacja w tym konkretnym przypadku?

  1. deweloper okazał się oszustem, może zostać pociągnięty do odpowiedzialność karnej za poświadczenie nieprawdy u notariusza, a to już nie przelewki
  2. nie można podpisu notariusza traktować jako pewnika, że wszystko jest w zgodzie z przepisami i stanem faktycznym, nie jest to instytucja do weryfikowania spraw technicznych mieszkania, można okrutnie rzec, notariusz z automatu, jak maszynka przyklepuje swoją urzędową pieczątką wszelkie poświadczenia osób / firm / instytucji zawierających transakcję oraz istniejące dokumenty, to one ponoszą odpowiedzialność za zgodność dokumentów z prawdą, notariusz niestety nie ponosi w jej ogóle w tego typu sprawie jak wyżej przytoczona, jedynie moim skromnym zdaniem etyczną, tu niestety pieniądz i litera prawa rządzą, nie zaś sentymenty i empatia, o tym należy pamiętać, toteż...
  3. przezorny i pragmatyczny poznaniak, choć niekiedy mówi się o nas „sknery”, w nie do końca jasnych sytuacjach nie powinien szczędzić środków na prawne a nie tylko techniczne zweryfikowanie rzeczywistości z dokumentami, bądź co bądź inwestycja w mieszkanie do remontu i wykończenia pod klucz jego wnętrz nie jest mała, w niepewnej sytuacji wydać przeciętnie od 0.2 do 0.5 % od wartości lokalu na jego pełne sprawdzenie przez biegłego rzeczoznawcę, to i tak o niebo mniej niż wydajemy na ubezpieczenie auta 
  4. pełnego technicznego i prawnego sprawdzenia lokalu zdecydowanie należy dokonać jeszcze przed sfinalizowaniem transakcji z firmą dewelopera, każdy deweloper musi udostępnić wszelkie wymagane dokumenty oraz okazać lokal do oględzin, jeśli odmawia dokonania oględzin, z góry odpuśćmy sobie temat, każdy szanujący się i uczciwy deweloper jeszcze przed opłaceniem mieszkania, okaże i dokumenty i lokal
  5. w sytuacji zakupu lokalu, który jest dopiero w budowie, należy choć przeanalizować stan prawny nieruchomości, zaś ewentualnie stwierdzone usterki deweloper tak czy siak będzie musiał usunąć, co bardziej dociekliwi mogą zlecić odpowiednim instytucjom prawnym sprawdzenie kondycji dewelopera w sferze wypłacalności, jego działalności bez naruszania prawa, istnienia ewentualnych sporów sądowych i czego dotyczyły, dzisiaj nawet majtek nie kupimy w sieci zanim nie przeczytamy o nich opinii, a cóż to dopiero mieszkanie kupić, to nie kwestia zaufania do dewelopera, bo akurat to duża, znana firma, ufa to mąż żonie i odwrotnie, w każdym innym aspekcie życia przezorność to roztropność  

Wszystkim inwestującym w swoje wymarzone cztery kąty wypada tylko życzyć oby wszystko zagrało, firma deweloperska okazała się pierwszorzędna ergo uczciwa, nadszedł tedy ten absorbujący choć ogólnie miły czas na wykończenie pod klucz wnętrz, może zamówienie usługi aranżacji u designera, na początek jednak wypada omówić potrzeby domowników, zastanowić się nad sferą użytkową wnętrz, czytaj ergonomią tychże, niekiedy warto pomyśleć o tzw. zmianach lokatorskich, czym one są?
Zapraszam na lekturę publikacji w naszym poradniku remontowym traktującą o tej materii:
pt. „Zmiany lokatorskie i układu pomieszczeń w nowym mieszkaniu.”
https://www.abartremonty.pl/aranzacja-i-urzadzanie-wnetrz/zmiany-lokatorskie-i-ukladu-pomieszczen-w-nowym-mieszkaniu/

#wojciechgoslinski

Mieszkanie od dewelopera - cóż czynić aby nie zostać oszukanym?